Zapraszam serdecznie na kolejnÄ porcjÄ robaczywek.
– Dyskusja w sprawie MVP sezonu. Tegoroczna dyskusja na temat tego, kto zostanie MVP rozgrywek jest brzydka, brudna i ohydna. Nie wiem, co siÄ staĆo z rzeczowymi pogadankami na argumenty. Zamiast cieszyÄ siÄ, ĆŒe mamy tak wyrĂłwnany i wysoki poziom, ludzie okopali siÄ w swoich zasiekach i jak zaĆlepieni wyprowadzajÄ ciosy w przeciwnikĂłw. Wygra ktoĆ z trĂłjki Jokic, Embiid, Giannis. KaĆŒdy z nich ma swoje silne argumenty za. Argumenty przeciw sÄ raczej desperackÄ prĂłbÄ znalezienie âczegoĆâ. I to nie jest problem. KaĆŒdy z nich zasĆuguje, a wygra jeden. Problem jest sprowadzanie dyskusji do rynsztokowego poziomu, w ktĂłrym jeĆli nie gĆosujesz na Embiida, czy Giannisa, a gĆosujesz na Jokica, to nie znasz siÄ na koszykĂłwce i powinni Ci odebraÄ prawo wypowiadania siÄ na temat NBA. Albo jeĆli nie gĆosujesz na Jokica, to jesteĆ hejterem, ktĂłry nie potrafi doceniÄ Embiida (lub Giannisa) i jak lew bronisz historii, w ktĂłrej trzy raz z rzÄdu wygrywali tylko Bill Russell, Wilt Chamberlain i Larry Bird i niech tak zostanie na wieki. GardzÄ dyskutowaniem w taki sposĂłb.
– âPitolenieâ polskich mediĂłw (i fanĂłw), ĆŒe Jeremy Sochan musi siÄ jednoznacznie okreĆliÄ czy jest Polakiem, czy nie.
No wĆaĆnie o to chodzi, ĆŒe nie musi. A zresztÄ
, on to juĆŒ zrobiĆ wiele razy. Co jeszcze ma zrobiÄ? WymiotowaÄ krakowskÄ
i bigosem na Twoje ĆŒÄ
danie? Tutaj teĆŒ robaczywka dla Marcina Gortata i Mateusza LigÄzy z Radia Zet za ten wywiad.
Mam wraĆŒenie, ĆŒe trochÄ obaj nakrÄcili siÄ nawzajem w tej kwestii.
Do dyskusji na Twitterze wĆÄ
czyĆa siÄ mama Jeremiego, Aneta Sochan i napisaĆa: âSochan nic nie musi⊠niektĂłrzy Polacy âmuszÄ
â zaczÄ
Ä sĆuchaÄ jak Sochan wypowiada siÄ na swĂłj temat i jak siÄ czuje⊠czy napisaĆam sĆowo – sĆuchaÄ đ pozdrawiam wszystkich ktĂłrzy nie sĆuchajÄ
i tych co sĆuchajÄ
đ Love!â
Ja od siebie dodaĆem âMam w domu dwoje dzieci w wieku 4 i 2 lat. Mimo ĆŒe mĂłwiÄ do nich po polsku, to sĆyszÄ czasem, gdy bawiÄ
siÄ same, jak mĂłwiÄ
do siebie po szwedzku. Nie wiem czy kiedykolwiek bÄdÄ
reprezentowaÄ PolskÄ w czymkolwiek, ale gdyby do tego doszĆo, to nie chciaĆbym sĆuchaÄ i czytaÄ jak ktoĆ kwestionuje to, co majÄ
w sercach. Trzeba mĂłwiÄ gĆoĆno o tym, ĆŒe Jeremi reprezentujÄ
cy PolskÄ w koszykĂłwce jest bardziej patriotycznym gestem, niĆŒ wiÄkszoĆÄ kanapowych „obroĆcĂłw polskoĆci” kiedykolwiek zrobi w swoich ĆŒyciach dla tego kraju.â
SwojÄ
drogÄ
, to zauwaĆŒam, ĆŒe temat Sochana, wĆaĆnie w kontekĆcie jego polskoĆci, to bÄdzie prawdziwa kopalnia memicznych inspiracji. Z gĂłry dziÄkujÄ.
– Robaczywka dla sÄdziĂłw z meczu Mavericks-Warriors. Taka sekwencja wydarzeĆ nie miaĆa prawa siÄ wydarzyÄ. To jest NBA. To nie miejsce na dyscyplinowanie niesfornych graczy. CoĆ takiego moĆŒna, choÄ teĆŒ nie powinno siÄ, na meczach czternastoletnich chĆopcĂłw albo dziewczÄ t. Warriors i Mavs, to dwie z kilku ekip, ktĂłre walczÄ o play-offy. KaĆŒda wygrana moĆŒe byÄ wĆaĆnie tÄ , ktĂłra ostatecznie moĆŒe zadecydowaÄ, czy powalczysz, przynajmniej w teorii o tytuĆ, czy w poĆowie kwietnia zaczniesz wakacje. Kuriozalna i niezrozumiaĆa dla mnie decyzja sÄdziĂłw. Gdy widzieli, ĆŒe gracze Mavs nie do koĆca wiedzÄ o co chodzi, powinni byli, przy pomocy gĆosu czy gwizdkĂłw, szybko sprawÄ naprostowaÄ. Danie piĆki w rÄce Warriors, gdy ani jednego gracza Mavs nie byĆo pod bronionym koszem, to jak dla mnie najwyĆŒsza forma braku szacunku i nieprofesjonalnego zachowania. ZresztÄ , zobaczcie sami.
– Klutch fotografia. ByÄ moĆŒe przesadzam, ale obawiam siÄ pewnego zjawiska. To znaczy, mam nadziejÄ, ĆŒe nie jest to zjawisko, a tylko pojedynczy przypadek. OtĂłĆŒ, od jakiegoĆ czasu agencja Klutch, ma swojego fotografa, ktĂłry odpowiedzialny jest za robienie zdjÄÄ LeBronowi oraz innym graczom ze stajni tej agencji. Potem w sieci pojawiajÄ siÄ materiaĆy ze znakiem wodnym tej agencji. Nie chciaĆbym, ĆŒeby staĆo siÄ to trendem, bo widzÄ potencjalne scenariusze, w ktĂłrych idzie to w zĆÄ stronÄ. Agencje ze swoimi graczami oraz ze swoimi przedstawicielami mediĂłw. Chcesz zdjÄÄ, wywiadĂłw z poszczegĂłlnymi zawodnikami? ZwrĂłÄ siÄ do ich agencji, ktĂłre ĆwiadczÄ wielopoziomowe usĆugi. Bogaci bÄdÄ siÄ bogaciÄ, biedni bÄdÄ biednieÄ. Przefiltrowane przez agencje i ich media wywiady i zdjÄcia mogÄ , moim zdaniem, straciÄ na autentycznoĆci. Bo przecieĆŒ danej agencji zaleĆŒeÄ bÄdzie na tym, ĆŒeby ich klient wypadĆ jak najlepiej na zdjÄciu, jak najmÄ drzej w wywiadzie. Obym siÄ myliĆ.
– Narzekanie na obecnÄ koszykĂłwkÄ. Rozumiem, ĆŒe stylistycznie moĆŒe podobaÄ Ci koszykĂłwka sprzed 30 lat. ChoÄ tak miÄdzy nami mĂłwiÄ c, to nawet i tego nie do koĆca rozumiem. Powtarzam od lat, idĆș na YouTube, odpal sobie jakiĆ caĆy mecz z lat 90′, wrĂłÄ i mi szczerze powiedz, ĆŒe tamta koszykĂłwka byĆa lepsza. Ale niewaĆŒne. ZaĆĂłĆŒmy, ĆŒe rozumiem i akceptujÄ. Nie lubisz tej wersji NBA, nie oglÄ dasz jej. Rozumiem. Ale czemuĆŒ u licha czujesz jeden z drugim potrzebÄ regularnej defekacji na wspĂłĆczesnÄ ligÄ? Tego juĆŒ nie rozumiem. Owszem, krytykujemy, gdy trzeba to robiÄ. Nie podobajÄ nam siÄ pewne trendy w grze, w sÄdziowaniu, w interpretacjach, w szeroko rozumianej oprawie meczu. Ale w skali ogĂłlnej, ta NBA ma siÄ bardzo dobrze. Ja na przykĆad ĆledziĆem kiedyĆ na Facebooku taki profil o owadach. Na poczÄ tku byĆ prowadzony w sposĂłb, ktĂłry mnie przyciÄ gaĆ. Potem twĂłrcy strony poszli inna, mniej atrakcyjnÄ dla mnie stronÄ . I wiesz, co zrobiĆem? PrzestaĆem ich ĆledziÄ. Nie pisaĆem im jak sĆabi siÄ zrobili, jak dobrzy byli kiedyĆ. KliknÄ Ćem nie lubiÄ, a ĆŒycie toczyĆo siÄ dalej. Polecam, to dziaĆa. Chyba juĆŒ kiedyĆ o tym pisaĆem, albo mĂłwiĆem. W kaĆŒdym razie napisze tu raz jeszcze. Czy ludzie tak mocno krytykujÄ cy obecnÄ NBA zdajÄ sobie sprawÄ z tego, dokonujÄ logicznego samozaorania piszÄ c, ĆŒe obecnej ligi nie oglÄ dajÄ , bo jest sĆaba. OglÄ dali tamtÄ (jako dzieci) i to im wystarcza do rzetelnej opinii. MoĆŒna i tak.
– Kendrick Perkins i jego âtejkâ na temat gĆosowania na MVP sezonu. Perk stwierdziĆ niedawno, ĆŒe fakt, iĆŒ Nikola Jokic, moĆŒe trzeci rok z rzÄdu byÄ MVP rozgrywek, ma zwiÄ zek z kolorem skĂłry zarĂłwno Ćrodkowego Nuggets, jak i gĆosujÄ cych dziennikarzy. Ciesz mnie, ĆŒe koledzy po fachu doĆÄ szybko go âwyjaĆniliâ. To jest nie tylko gĆupie, to jest wrÄcz szkodliwe i niebezpieczne wplataÄ wÄ tki rasowe w temat MVP.
– Luka Doncic. W grudniu napisaĆem o nim coĆ takiego: âTo nie jest historia jedynie ostatnich tygodni. To jest w zasadzie historia caĆej jego kariery w NBA. Wiesz, ĆŒe bardzo wysoko ceniÄ jego talent oraz uwielbiam ten jego baĆkaĆski zadzior. Ale nie przechodĆșmy obojÄtnie wobec faktu, ĆŒe Luka zachowuje siÄ wobec sÄdziĂłw jak ordynarna Ćwinia. Wybacz mĂłj jÄzyk. Ordynarna Ćwinia! I tu nie chodzi mi o tych biednych sÄdziĂłw, tylko o nas kibicĂłw, o obrzydzony obraz odbierania meczĂłw z udziaĆem Mavs i Luki. Powtarzam, uwielbiam zawodnikĂłw, ktĂłrym zaleĆŒy, ktĂłrzy wchodzÄ
na parkiet jak na wojnÄ. Rozumie to wszystko. Ale sÄ
pewne granice, a Doncic wszystkie te granice przekracza. Z jednej strony chciaĆbym wierzyÄ, ĆŒe sÄdziowie dostanÄ
zielone ĆwiatĆo z gĂłry, ĆŒeby go utemperowaÄ, ale z drugiej strony, doskonale zdajÄ sobie sprawÄ z tego, ĆŒe to nie jest juniorska liga, tylko NBA, ktĂłra jest silna siĆÄ
i blaskiem swoich gwiazd. WiÄc nawet siÄ nie ĆudzÄ. ChoÄ w sumie trochÄ siÄ ĆudzÄ, bo nie chce mi siÄ wierzyÄ, ĆŒe tylko mi to przeszkadza. Tak wyjÄ
tkowy, jak wyjÄ
tkowy jest talent Luki, tak brzydki bywa jego boiskowy charakter. A to przecieĆŒ w jakimĆ stopniu wpĆywa na poziom zadowolenia z odbioru tego produktu, za ktĂłry pĆacimy. Momentami wywala mi licznik zaĆŒenowania, a przecieĆŒ nie mam z nim nic wspĂłlnego.â Koniec cytatu.
ParÄ osĂłb obruszyĆo siÄ za âordynarnÄ
ĆwiniÄâ. Przepraszam, ĆŒe nie jest mi przykro. PrzeczytaĆem to sobie dziĆ jeszcze raz, i nadal siÄ pod tym podpisujÄ. JeĆli w dalszym ciÄ
gu uraĆŒam Twoje uczucia, a âordynarna Ćwiniaâ kole CiÄ w oczy, to cĂłĆŒ, bÄdziemy musieli z tym ĆŒyÄ.
W tym wpisie z grudnia wyraziĆem swojÄ
obawÄ, ĆŒe pewnie w tej materii niewiele siÄ zmieni (jeĆli poprawa nie wyjdzie bezpoĆrednio od Luki), no i siÄ nie zmieniĆo, bo jeĆli chodzi o sÄdziowanie, to NBA jest ligÄ
kilku standardĂłw. Gwiazdy mogÄ
wiÄcej na obu koĆcach parkietu. Nie mam z tym problemu w skali ogĂłlnej, bo nawet na kursie sÄdziowskim w Lublinie, lata temu, mĂłwiono nam, ĆŒe piÄ
ty faul dobrego zawodnika, takiego na przykĆad z KraĆnika, albo Ryk, musi byÄ jasny i czytelny dla wszystkich. A to, mĂłwiÄ
c wprost, oznacza, ĆŒe gracz graczowi nie jest rĂłwny. Jak siÄ nad tym dĆuĆŒej zastanowisz, to prawda jest taka, ĆŒe nie chcesz rĂłwnego traktowania w sporcie. Niestety w NBA urosĆo to do patostandardu. To, na ile pozwolone ma Luka Doncic, jeĆli chodzi o zachowanie wobec sÄdziĂłw, to sÄ
Himalaje ĆŒenujÄ
cej abstrakcji. WiÄkszoĆÄ graczy jÄczy i marudzi do sÄdziĂłw. To, jak robi to Luka Doncic, to jednoosobowa kategoria. Jak znajdziesz mi gracza, ktĂłry ma gorszÄ
mowÄ ciaĆa na boisku w stosunku do sÄdziĂłw, to obiecujÄ zmiÄkczyÄ âordynarnÄ
ĆwiniÄâ do ânie podoba mi siÄ jego niegrzeczne zachowanieâ.
– Dallas Mavericks. Przegrali 7 ostatnich 10 meczĂłw, cztery kolejne, w tym dwa z tankujÄ
cymi (!) Charlotte Hornets. Z bilansem 36:39 okupujÄ
aktualnie jedenaste miejsce na Zachodzie, czyli jednÄ
pozycjÄ poniĆŒej prawa gry w play-in. Gdyby sezon zakoĆczyĆ siÄ w tej chwili, Mavs musieliby uznaÄ te rozgrywki za tragiczne. Przed ich rozpoczÄciem stracili Jalena Brunsona, ktĂłry wystrzeliĆ talentem w Nowym Jorku. W trakcie sezonu pozyskali Kyrie Irvinga, ale ĆŒeby to zrobiÄ rozbebeszyli siÄ z waĆŒnych graczy rotacji (Dorian Finney-Smith i Spencer Dinwiddie) oraz czÄĆci swojej przyszĆoĆci (niezastrzeĆŒony, pierwszorundowy wybĂłr w drafcie 2029 roku oraz wybĂłr w drugiej rundzie draftu 2027 roku). I co teraz? âWhat nowâ, jak ĆpiewaĆa kiedyĆ Rihanna? To Ty mi powiedz, bo ja nie wiem. Kyrie bÄdzie latem wolnym agentem i bez ĆŒadnych mecyi moĆŒe sobie Dallas opuĆciÄ. W takim scenariuszu zostawiĆby klub z wielkÄ
wyrwÄ
w skĆadzie. I tutaj akurat, dla odmiany, nie byĆaby to jego wina. SzukajÄ
c pozytywĂłw, Mavs, bÄdÄ
c na jedenastym miejscu, tracÄ
tylko dwa i pĂłĆ meczu do szĂłstej pozycji. SÄ
teĆŒ tylko jeden mecz od dziesiÄ
tego miejsca, ale do rozegrania majÄ
juĆŒ tylko siedem spotkaĆ, a ich los zaleĆŒy juĆŒ nie tylko od nich samych. A o punkty Ćatwo nie bÄdzie, bo ekipa Jasona Kidda zetrze siÄ z Pacers, 76ers, Heat, Hawks (wszystkie na wyjazdach) oraz u siebie z Kings, Bulls oraz Spurs.
Czy to jest moment, w ktĂłrym trzeba powiedzieÄ gĆoĆno, ĆŒe Mark Cuban, jak bardzo âcoolâ (swego czasu) by nie byĆ, to jednak nie jest dobrym wĆaĆcicielem klubu NBA? Delikatnie przypomnÄ w tym momencie, ĆŒe przed rozpoczÄciem rozgrywek 2011-12 Cuban podjÄ
Ć ĆwiadomÄ
, biznesowÄ
decyzjÄ, ĆŒe Mavs, mistrzowie roku 2011, nie bÄdÄ
broniÄ tytuĆu. Dla 32-letniego wĂłwczas Dirka Nowitzkiego byĆ to odroczony wyrok koszykarskiej Ćmierci. Odroczony, bo byĆy zapewnienia, ĆŒe po roku restrukturyzacji, Mavs wrĂłcÄ
do grona ekip bijÄ
cych siÄ o tytuĆ. Nie wrĂłcili. Niemiec spÄdziĆ w NBA jeszcze osiem lat, przy czym ostatni juĆŒ tylko symbolicznie. W play-offach graĆ jeszcze czterech razy, ale kaĆŒde z podejĆÄ koĆczyĆo siÄ na pierwszej rundzie. Czy nie jest znamienne to, ĆŒe wolni agenci, z wĆasnej woli, do Dallas nie przychodzÄ
? Nowoczesne miasto, leĆŒÄ
ce w Teksasie, gdzie nie ma podatku stanowego. Klub z nowoczesnym zapleczem treningowo-wypoczynkowo-socjalnym. I co? No wĆaĆnie nic. Zapraszam do przeĆledzenia historii kadrowych ruchĂłw Mavericks na wolnym rynku w ostatniej, dajmy na to, dekadzie. Zapomnij o graczach top 15-20 ligi, z Mavs kontraktĂłw, jako wolni agenci, nie podpisujÄ
nawet ligowi Ćredniacy. Przypadek? ByÄ moĆŒe.
– Washington Wizards. Za dobrzy i za drodzy na tankowanie, za sĆabi nawet na play-in. Kolejny stracony sezon w stolicy. Wizards wĆaĆnie przegrali osiem z dziesiÄciu meczĂłw. I to najprawdopodobniej jest gwĂłĆșdĆș do ich trumny tego sezonu. Rozgrywki skoĆczÄ na najgorszym moĆŒliwym miejscu. PoniĆŒej play-inowego top 10, powyĆŒej realnych marzeĆ o topowym wyborze w drafcie. A latem decyzje do podjÄcia czy dolewaÄ oleju do silnika, ktĂłry kopci i za duĆŒo pali.
– Nets i Blazers. Hurtowo. Nie mogÄ siÄ nad nimi za bardzo znÄcaÄ, ale muszÄ odnotowaÄ. Nets przegrali siedem z dziesiÄciu meczĂłw, a Blazers osiem z dziesiÄciu. Tym pierwszym odjeĆŒdĆŒa top 6, a moĆŒe nawet i play-in. Tym drugim wĆaĆnie odjechaĆ play-in. Nie podajÄ rozwiÄ zaĆ, bo ich nie mam. Nie wskazujÄ winowajcĂłw, bo ich nie ma.
– SÄdzia Scott Foster. Stare sÄdziowskie porzekadĆo gĆosi, ĆŒe jesteĆ tak dobry, jak dobry byĆ TwĂłj ostatni mecz. JeĆli to prawda, to âPrzedĆuĆŒaczâ Foster powinien od dawna poniewieraÄ siÄ w ligowym niebycie. Niestety dla nas kibicĂłw, a jeszcze bardziej dla graczy, sÄdzia Foster od Ćadnych paru lat jedzie juĆŒ tylko na nazwisku. KiedyĆ byĆ dobry, bo…byĆ dobry. Teraz jest tylko znany. Znany z maniakalnej skrupulatnoĆci, z przejmowania meczĂłw, oczywiĆcie w negatywnym sensie.
Teraz dwie rzeczy, o ktĂłrych mĂłwiĆem w swoim NBA Small Talk. PowiedziaĆem, a teraz napiszÄ. Bo moĆŒe ktoĆ woli czytaÄ, a nie sĆuchaÄ mnie rozmawiajÄ cego z samym sobÄ .
– All-Star Game. Tak, to ja byĆem piewcÄ obniĆŒenia sobie poprzeczki oczekiwaĆ, jeĆli chodzi o poziom Weekendu Gwiazd, Ba, napisaĆem nawet na ten temat maĆy przewodnik parÄ lat temu. Tak byĆo. Ale to, co zobaczyĆem w tym roku w Utah, byĆo tak bardzo poniĆŒej mojej i tak juĆŒ nisko zawieszonej poprzeczki, ĆŒe postanowiĆem siÄ wypowiedzieÄ w tej sprawie. Jak paĆstwo wiedzÄ , broniÄ obecnej koszykĂłwki, obecnych gwiazd. Rozumiem wiele. Ale, to co zobaczyĆem w tym roku, to byĆa kompromitacja tej imprezy. KtoĆ wpadĆ na bardzo gĆupi pomysĆ zrobienia z tego meczu…nie wiem czego. Nie znajdujÄ chyba odpowiedniego sĆowa, ĆŒeby to opisaÄ. Kpina z koszykĂłwki? JeĆli gracze, z rĂłĆŒnych przyczyn, nie chcÄ graÄ w niedzielÄ wieczĂłr, w czymĆ, co przez lata byĆo, tylko i aĆŒ, meczem, to niech nie grajÄ . Ale niech to zostanie oficjalnie powiedziane. Ć»e wyczerpaĆa siÄ formuĆa, czy coĆ takiego. I wtedy zamiast meczu moglibyĆmy na przykĆad poznaÄ graczy z ich niekoszykarskiej strony. Nikola Jokic pokazaĆby nam swojÄ stadninÄ koni w Serbii. P.J. Tucker zaprezentowaĆby swojÄ kolekcjÄ butĂłw, LeBron wszystkie swoje ksiÄ ĆŒki rozpoczÄte i zakoĆczone na trzeciej stronie. KtoĆ by coĆ przeczytaĆ, ktoĆ coĆ zaĆpiewaĆ. To teĆŒ by siÄ sprzedaĆo. Bo tu nie chodzi o formuĆÄ. Czy siÄ WschĂłd zetrze siÄ z Zachodem, czy PĂłĆnoc z PoĆudniem. Nie ma to ĆŒadnego znaczenia, dopĂłki zawodnikom nie bÄdzie siÄ chciaĆo choÄ trochÄ porywalizowaÄ. PrzypomnÄ tylko, ĆŒe graliĆmy w formule wymyĆlonej by upamiÄtniÄ Kobe Bryanta. Za pierwszym razem wyszĆo znakomicie. Teraz nie, choÄ reguĆy byĆy jednakowe. Bo wtedy im siÄ chciaĆo, teraz nie. DbajÄ cy o swĂłj produkt Adam Silver musi siÄ tym zajÄ Ä.
– Ja Morant. Jego zabawy z broniÄ . Nie chcÄ przepisywaÄ wszystkiego, co mĂłwiĆem Small Talku. RzucÄ zatem ĆwiatĆo i swoje skupienie w tej sprawie na inny aspekt. Jak to szybko Ja z bohatera, ktĂłrego uwielbiasz, staĆ siÄ antybohaterem, ktĂłrego spĆukujesz w toalecie. Jego zachowanie trzeba potÄpiaÄ, ale mam wraĆŒenie, ĆŒe wielu fanĂłw poszĆo krok za daleko. Tylko osiem meczĂłw kary? Farsa. Wincyj! Wincyj! Do sieci wyciekĆo zdjÄcie z nocnego klubu, w ktĂłrym Morant bawiĆ siÄ tamtej feralnej nocy, kiedy pokazaĆ broĆ na swoim Instagramie. Na zdjÄciu widaÄ Ja, na ktĂłrego kolanach wypina siÄ pani, ktĂłrej najwyraĆșniej nie sÄ obce przysiady ze sztangÄ , ewentualnie TĆusty Czwartek obchodzi czÄĆciej, niĆŒ raz w roku. Na podĆodze rozsypane sÄ pieniÄ dze. TrochÄ dziwi mnie poziom zgorszenia. Spodziewali siÄ paĆstwo, ĆŒe w strip klubach pija siÄ herbatÄ z porcelanowych filiĆŒanek i czyta Dostojewskiego?
– Dillon Brooks i goĆcie. Dwie robaczywki w cenie jednej. Dla niego samego za rĂłĆŒne odchyĆy, ktĂłre niewÄ tpliwie mu siÄ zdarzajÄ , ktĂłre niewÄ tpliwie sÄ sĆabe, brzydkie, niezrozumiaĆe i ĆŒenujÄ ce. A druga robaczywka dla fanĂłw i mediĂłw za robienie z niego skoĆczonego idioty. BÄ dĆșmy sprawiedliwi. OdejmujÄ c wszystkie jego dziwne i gĆupie zachowania, a teĆŒ nie jest ich nie wiadomo ile, to na koniec dnia zostaje bardzo kompetentny koszykarz, ktĂłry jest jednym z najlepszych defensorĂłw w lidze. Nie zapominajmy o tym.